Wszystko w tym roku wcześniej dojrzewało – wcześniej były truskawki, potem zaraz maliny, morele i jagody, wszystko się przesunęło w czasie. I o ile na początku to bardzo mnie cieszyło, wszystkich chyba wyposzczonych po zimie ale teraz z tym gorzej gdy w połowie lata mieliśmy już jesień na stole. Na śliwki już dawno się zaczął sezon, a już widzę, że pojawiać się zaczyna dynia na blogach – no na to nie jestem jeszcze mentalnie gotowa i odmawiam:) Tymczasem cieszę się śliwkami i zajadam je w różnych konfiguracjach. Dziś mam dla Was super proste i przepyszne owsiane ciasto ze śliwkami mi migdałami, które upiekłam w zeszły deszczowy weekend ku pokrzepieniu. Robi się je szybko, składniki wystarczy niedbale zmieszać na kruszonkę, wylepić nimi formę, trochę podpiec, na to powrzucać śliwki z cukrem i cynamonem i na wierzch znów kruszonka i na 30 minut do piekarnika. Śliwki, migdały, cynamon – zapach w domu obłędny. Można zjeść jako śniadanie (pierwsze lub drugie), można dodać trochę jogurtu albo dekadencko gałkę lodów. Zakochałam się w tym cieście i chyba w weekend upiekę je ponownie.
…